wtorek, 14 października 2014

Chałka drożdżowa z kruszonką

Miałam dość oglądania zdjęć na fb jak znów któraś z koleżanek zrobiła pyszną chałkę i postanowiłam zrobić sama. Przepis pochodzi stąd  i robiłam dokładnie tak samo :)
Chałka jest tak pyszna,że za drugim podejściem zwiększyłam ilość składników i zrobiłam 2 :)

Mianowicie potrzeba

500 g mąki pszennej
150 ml mleka
90 ml wody
80 g roztopionego masła
1 jajko
20 g drożdży świeżych lub 10 g drożdży instant
3-4 łyżki cukru
szczypta soli
dodatkowe jajko do smarowania

+ można żurawine,skórki owocowe czy rodzynki - ja nie dałam nic bo mąż mój takich rzeczy nie jada :(


Wykonanie:

Z drożdży świeżych , mleka (podgrzałam leciutko) ,łyżki cukru i łyżki mąki , zrobić rozczyn (dokładnie wymieszać w misce) i odstawić do wyrośnięcia.

Mąkę przesiać do miski, dodać cukier,szczyptę soli, jajko, wodę, roztopione masło oraz wyrośnięty rozczyn. Dokładnie wymieszać - można w robocie.
Ciasto wymieszane, wyrobić . Najlepiej dobrze i długo - ok 10min. Włożyć do miski takie wyrobione i przykryć ściereczką i odstawić na ok 30min do wyrośnięcia.

Po wyrośnięciu ciasta - u mnie rośnie ok 20min w misce przykrytej ściereczką - wyorbić je jeszcze chwilę. Podzielić na 8 w miarę równych kawałków.
Z każdego kawałka uformować wałek.


5 wałków zlepić ze sobą na końcach


i zacząć przeplatać.
Pierwszy wałeczek z lewej przepleść przez dwa obok, następnie pierwszy wałeczek z prawej przepleść przez dwa obok, i na przemiennie postępować tak cały czas.
Z lewej przez 2 i z prawej przez 2.


Później z pozostałych 3 wałeczków upleść zwykły warkocz i nałożyć go na ten z 5ciu.
Może i brzmi skomplikowanie, ale jest łatwe :)

Chałkę odkładam na blat,przykrywam ściereczką na jakieś 20min żeby jeszcze trochę podrosła.

Następnie posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać kruszonką *,
umieścić w rozgrzanym do 180* piekarniku na ok 20-28min (u mnie góra - dół + termoobieg)



*kruszonka*
-50g masła w tem pokojowej
*50g cukru pudru
*100g mąki
wszystko wymieszać  ugniatając, ulepić kulkę i włożyć na kilkanascie minut do lodówki.
Następnie jak się schłodzi , zetrzeć na tarce wprost na chałkę przed umieszczeniem w piecu.




Coś pysznego.
Jemy ją z masłem, z dżemem lub powidłami.
Polecam, opis może i skomplikowany ale tylko w teorii.
 Wychodzi zawsze i wszystkim smakuje :)



1 komentarz: