Hej, dziś szybki przepis podkradziony od KINGI finalistki Master Chef'a.
Jak zobaczyłam u niej połączenie kokosa, migdałów, ciasteczek owsianych i czekolady to wiedziałam , że muszę to zrobić :)
I poszło, a okazją były imieniny taty - zrobiłam jeszcze kolejną wersję babeczek ale o nich następnym razem.
Przepis macie na blogu Kingi, nie chcę kopiować - wstawię tylko swoje zdjęcia i dodam , że ja zamiast migdałów blanszowanych dałam migdały w płatkach. Czekolady zużyłam 200g - 150g mlecznej i 50g gorzkiej.
Wyszła mi taka pyszotka :)
Wygląda przepysznie...szkoda tylko, że pewnie ma milion kalorii :D
OdpowiedzUsuńMam dwie lewe ręce jeśli chodzi o słodkości i ich pieczenie.
OdpowiedzUsuńTorty na urodziny zawsze zamawiałam - od 3 lat ( odkąd mój młodszy brat nawiązał bliższą relację z kobietą ), torty piecze nam przyszła bratowa która ma rękę do tego.
A Bounty wygląda przepysznie :)