środa, 5 grudnia 2012

Bounty - podkradziony przepis

Hej, dziś szybki przepis podkradziony od KINGI finalistki Master Chef'a.
Jak zobaczyłam u niej połączenie kokosa, migdałów, ciasteczek owsianych i czekolady to wiedziałam , że muszę to zrobić :)

I poszło, a okazją były imieniny taty - zrobiłam jeszcze kolejną wersję babeczek ale o nich następnym razem.

Przepis macie na blogu Kingi, nie chcę kopiować - wstawię tylko swoje zdjęcia i dodam , że ja zamiast migdałów blanszowanych dałam migdały w płatkach. Czekolady zużyłam 200g - 150g mlecznej i 50g gorzkiej.


Wyszła mi taka pyszotka :)




2 komentarze:

  1. Wygląda przepysznie...szkoda tylko, że pewnie ma milion kalorii :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o słodkości i ich pieczenie.
    Torty na urodziny zawsze zamawiałam - od 3 lat ( odkąd mój młodszy brat nawiązał bliższą relację z kobietą ), torty piecze nam przyszła bratowa która ma rękę do tego.

    A Bounty wygląda przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń